Grupa Kofola SA w pierwszych dziewięciu miesiącach 2010 roku wypracowała 24,7 mln złotych skonsolidowanego zysku netto, przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, przy skonsolidowanych przychodach ze sprzedaży w wysokości 937,0 mln zł. Osiągnięte wyniki są niższe od uzyskanych w pierwszych trzech kwartałach 2009 roku, głównie ze względu na pogorszenie się warunków rynkowych, koszty inwestycji w dział sprzedaży i platformę logistyczną, a także drożejące surowce.
Wśród konsumentów w dalszym ciągu zauważalna była tendencja do poszukiwania oszczędności, którą zapoczątkowało ubiegłoroczne spowolnienie gospodarcze w centralnej Europie. Klienci rezygnowali z konsumpcji w lokalach na rzecz spożycia w domu oraz ograniczali koszyk zakupów, co było wynikiem wzrostu bezrobocia oraz niższej realnej siły nabywczej ludności. W Rosji rząd kontynuował działania mające na celu ograniczenie spożycia alkoholu przez społeczeństwo, m.in. poprzez wprowadzenie ograniczeń w reklamowaniu alkoholu oraz podniesienie od stycznia 2010 r. podatku akcyzowego na napoje niskoalkoholowe. Wzmocnione siły sprzedaży zwiększyły koszty stałe, ale nie osiągnęły zakładanej efektywności.
Dodatkowym czynnikiem, który negatywnie wpłynął na wyniki finansowe Grupy Kofola były trudne warunki pogodowe w pierwszej połowie tego roku, gorsze niż w roku 2009 (silne opady śniegu i niskie temperatury w styczniu i lutym oraz intensywne opady deszczu w kwietniu i maju przy utrzymującej się niższej średniej temperaturze). Spadek popytu przyczynił się do wzmożonej walki o klienta w obronie udziałów rynkowych przez głównych graczy. Walka ta przełożyła się na częstsze i silniejsze promocje cenowe, a w rezultacie spadek uzyskiwanych cen sprzedaży. Znaczący wpływ na ceny, zwłaszcza w handlu detalicznym miały działania głównych konkurentów. W I kwartale 2010 r. PepsiCo. prowadziło intensywną kampanię promocyjną związaną z wprowadzeniem nowego logo tej marki. W II kwartale wzmożone działania promocyjne prowadziła Coca-Cola, będąca głównym sponsorem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w RPA.
Warunki pogodowe w lipcu i sierpniu były już korzystniejsze, co w połączeniu z odbudowującym się zapotrzebowaniem na napoje niskoalkoholowe w Rosji pozwoliło na przyhamowanie spadku przychodów w trzecim kwartale 2010 do 9,5% z 24,2% po pierwszym półroczu 2010 (w porównaniu odpowiednio do III kwartału oraz pierwszego półrocza 2009).
W całym raportowanym okresie udało się poprawić marżę brutto ze sprzedaży z 37,6% w ciągu pierwszych 9 miesięcy 2009 r. do 40,4% uzyskanych w ciagu pierwszych 9 miesięcy 2010 r. Jednak z końcem drugiego oraz w trzecim kwartale bieżącego roku, zaczął być odczuwalny wzrost cen surowców do produkcji, bazujących na tzw. commodites, tj.: ropie naftowej, cukrze, folii oraz papierze, co w połączeniu z presją na ceny, przełożyło się na spadek uzyskiwanej marży brutto ze sprzedaży (z 39,6% w III kwartale 2009 do 37,9% w III kwartale 2010). Z uwagi na niskie zbiory, wzrosły również ceny koncentratów owocowyc, stosowanych do produkcji napojów owocowych.
Od stycznia do września 2010 roku odnotowaliśmy spadek skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży o 19% (w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku), w dużej mierze przez niższe o 70,5 mln złotych przychody Grupy Megapack, której klienci uciekając przed podwyżką akcyzy na napoje niskoalkoholowe, zatowarowali się w końcówce IV kwartału 2009 r. Na spadek skonsolidowanych przychodów wpływ miała również sprzedaż Spółki Maxpol w grudniu 2009, która to w okresie 9 miesięcy 2009 wygenerowała 48,3mln złotych, a także realny spadek przychodów we wszystkich kluczowych spółkach Grupy. Wskutek umocnienia się złotego do euro i czeskiej korony, straciliśmy w przychodach 35,9 mln złotych w porównaniu do sytuacji gdybyśmy stosowali kurs wymiany z poprzedniego roku. – powiedział Jannis Samaras, Prezes i jeden w wiodących akcjonariuszy Grupy Kofola. – Pomimo spadku przychodów udało nam się w całym okresie poprawić rentowność brutto ze sprzedaży o 2,8 p.p., z 37,6% do 40,4%. Dokonaliśmy tego przede wszystkim dzięki koncentracji na najbardziej rentownych markach, zwiększeniu sprzedaży w segmencie gastro w Czechach, uruchomieniu dystrybucji bezpośredniej do mniejszych klientów na Słowacji (przez co przejęliśmy część marż hurtowników), obniżeniu kosztów produkcji poprzez zamknięcie zakładu w Tychach (w III kwartale 2009 r.), centralizując zakupy w Grupie, a także ograniczając zatrudnienie w 2010 r.
Spodziewaliśmy się, że rok 2010 będzie trudnym okresem, dlatego postawiliśmy na wzmocnienie sił sprzedaży, koncentrację na najbardziej perspektywicznych markach, intensyfikację działań w segmencie gastro, uruchomienie kolejnych kanałów dystrybucji oraz wprowadzając szereg nowości. Spadek przychodów byłby jeszcze bardziej dotkliwy, a marża brutto ze sprzedazy niższa, gdybyśmy nie wykonali wszystkich tych działań. Niestety wymagały one zwiększenia bazy kosztowej (dodatkowe siły sprzedaży, platforma logistyczna do dystrybucji bezpośredniej, inwestycje w nowe kanały i pozyskiwanie kolejnych punktów gastronomicznych), co spowodowało spadek zysku operacyjnego i zysku netto. Spadek zysku netto byłby jeszcze większy, gdyby nie udało się nam obniżyć kosztów ogólnego zarządu (z 61,2 mln zł do 55,1 mln zł) oraz kosztów finansowych (z 25,2 mln zł do 15,4 mln zł).
Udało się znacząco, bo aż o 91,9 mln zł w stosunku do stanu na koniec 2009 roku, obniżyć zadłużenie netto Grupy, co w dużej mierze jest zasługą dalszej poprawy w zarządzaniu kapitałem obrotowym.
Spodziewamy się, że ostatni kwartał roku nie będzie łatwiejszy. W dalszym ciągu należy oczekiwać wysokich cen surowców oraz konkurencji
w segmencie napojów. Dlatego nadal będziemy pracować nad ograniczeniem kosztów stałych oraz podniesieniem efektywności kluczowych procesów jak sprzedaż i cały łańcuch dostaw. – dodaje Prezes Samaras.
Wybrane skonsolidowane dane Grupy Kofola SA: